Posty

Wyświetlanie postów z grudzień, 2016

Rozdział 17

Walczyłam ale czy było o co? Chciałam patrzeć ci w oczy i po prostu w nich utonął. Chciałam poczuć Twoje ramiona które były by moim schronieniem. Chciałam poczuć Twój zapach i po prostu przestać myśleć. Chciałam utonął w Twoich oczach poczuć Twoje ręce, poczuć bicie Twojego serca. Chciałam po prostu Ciebie. Lecz mi to brutalnie odebranoc. Odebrano mi moje powietrze. Duszę się. Tak bardzo bez Ciebie. Nie ma już ramion które były moi ukojeniem. Nie ma ust które by sprawiły że zapomnę. Nie ma kogoś kto pokazał by że mimo ran mogę iść. Nie ma już Ciebie...  Nie dane mi było chodź powiedzieć Ci że Cię kocham. Ale czeka na Ciebie coś lepszego. Nie przejmuj się moim sercem które jest w strzempach, nie przejmuj się tym że nie mogę oddychać. Idź dalej. Idź i śmiej mi się w twarz... a i tak nie zapomnę.

Rozdział 16

Obraz
Gdyby tak wstać i iść. Iść tak przed siebie i nie patrzeć czy ktoś cię goni czy ktoś chce byś się zatrzymała. Świat tak bardzo kipi nienawiścią. Ludzie patrzą na siebie z nienawiścią. Każdy lepszy od innego. Tworzą hierarchię. A co tym osiągną? Niech mi ktoś to wytłumaczy. Dostaniecie to co było dane wam z góry. Nie więcej, nie mnie każdy dostaje tyle samo. A ludzie nie widzą w innych cząstki siebie. Porównują się wzajemnie i po co? Wszystko to co ludzkie kiedyś będzie wam obce. To ile osiagneliście w zawodzie będzie policzone tylko tu na ziemi. Tam wyżej nikt nie będzie na to patrzył. Liczy się twoje serce a jeśli jest jak lód i zamknięte na wszystko to tylko to może czekać cie tam na górze. Nie żyj dla ludzi. Zyj dla siebie i Boga.